środa, 1 lutego 2012

Dwa mecze Walsall


Carlisle 1 – 1 Walsall

1-0 Lee Miller 7’
1-1 Alex Nicholls 82’ (z rzutu karnego; faulowany był Andy Butler)


Walsall 0 – 1 Notts County

0-1 Lee Hughes 3’

Fatalne wyniki. Przewaga nad ostatnim zespołem w tabeli to już tylko dwa punkty. Jak to ktoś ładnie podsumował na forum - za dużo gadania ze strony graczy Walsall, za mało grania. Przed meczem czytałem wiele zapowiedzi, że piłkarze są silni, zwarci i gotowi na walkę o uchronienie się przed spadkiem, a potem przychodzi taki mecz, w którym nie pokazują tak właściwie niczego. Kontuzje (Jon Macken i Jimmy Walker), skuteczne neutralizowanie atutów Walsall przez rywala (Jamie Paterson był pilnowany przez dwóch-trzech zawodników), tradycyjna niemoc w linii pomocy i okazuje się, że nadziei na dobry wynik jest tyle, ile lodu na ulicy w upalne popołudnie. To już chyba nawet zmiana menadżera niewiele pomoże. Co z tego, że klub wypożyczył zawodnika. Florent Cuvelier, mający 19 lat pomocnik ze Stoke, wypełnia w teorii jedną lukę w składzie, ale od razu widać pewne mankamenty. Po pierwsze jest młody. Co prawda wiek nie decyduje, ale doświadczenie już tak, a po graczu mającym naście lat trudno oczekiwać, że je ma. Kilka spotkań w kadrze U-19 Belgii to raczej za mało. Druga sprawa, nawet jak zda egzamin w klubie, to jest wypożyczony tylko na miesiąc. Nie rozumiem pozyskiwania graczy na takie umowy. Z klubu odszedł Claude Gnakpa do Inverness Caledonian Thistle. Z tego co czytam to był chyba darmowy transfer. Tego też nie mogę zrozumieć. Cierpliwości do obecnego menadżera też. Dwie wygrane w ostatnich 23 meczach ligowych. W wielu klubach zdążyłby się spakować już kilka razy. Następne spotkanie ze Scunthorpe na wyjeździe to absolutnie mecz o sześć punktów, który trzeba wygrać. Tylko że takie mecze o sześć punktów potem będzie trzeba rozgrywać co kolejkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz