środa, 14 grudnia 2011

Walsall 0 – 0 Dag & Red (w karnych 2-3, awans Dag & Red; FA Cup)


Fatalny wynik. Jeszcze rezultat na wyjeździe można było wybronić. W końcu jedna drużyna mogła zagrać słabiej, druga lepiej, piłka nożna jest nieprzewidywalna i tak dalej. Jednak jak przyjeżdża zespół, który przegrał czternaście z ostatnich piętnastu spotkań w lidze, która jest o szczebel niżej niż ta gdzie gra Walsall, to oczekuje się wygranej. Wydawało się, że są mocne argumenty na poparcie tej tezy, w końcu remis z Charltonem pokazywał, że drużyna może grać dobrze. W tym meczu tego jednak nie pokazała. Wcale nie chodzi tylko o wynik. Goście dominowali przez długie fragmenty spotkania, a Walsall nie miało pomysłu co z tym zrobić. Rzuty karne to inna historia, ale ta lekcja nie została odrobiona. Dlatego podnoszą się głosy, żeby jednak zmienić menadżera, bo chyba prowadzenie klubu go przerasta. Złe decyzje, złe transfery, brak umiejętności zmotywowania piłkarzy. Zmiana na stanowisku menadżera pomału zaczyna stawać się koniecznością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz