poniedziałek, 19 grudnia 2011

16 Gameweek Premier League


Bardzo byłem ciekaw jak na porażkę, pierwszą w tym sezonie, zareaguje Manchester City. W końcu to mogło rozsadzić nieco ten monolit. Manchester United wygrał swój mecz i wskoczył na pozycję lidera, a City trafiało na będących w formie piłkarzy Arsenalu. No i wygrało. Jednak ten mecz mógł zakończyć się zupełnie innym wynikiem. Zwycięstwem Arsenalu, kilkubramkową wygraną City, albo remisem. Wszystko było możliwe, a decydowały tak właściwie detale. Kanonierzy zagrali bardzo dobry mecz, kryzys z początku sezonu został już zażegnany. Problem w tym, że City zagrało lepiej. Może nie do końca na swoim poziomie, może zawirowania w szatni miały wpływ na postawę zawodników, ale ten zespół jest bardzo potężny i śmiało może marzyć o punktach.

O punktach marzy też Bolton. Nie wiem co się stało w tym klubie, że tak dobrze funkcjonująca maszynka zacięła się tak okropnie. Mecz z Fulham w Londynie zakończył się trzynastą porażką w tym sezonie. Następne cztery mecze ligowe trzeba wygrać, ale to nie będzie łatwe. Już następny mecz Blackburn może być spotkaniem, które zdecyduje o całym tym sezonie. A ten mecz już … jutro. I co może zrobić Owen Coyle w tak krótkim okresie czasu? Skąd znajdzie napastnika, który zacznie zdobywać gole? Nie zawsze okres świąteczny miło się kojarzy każdemu, a menadżer Boltonu może zostać zwolniony.

Czy jego los podzieli Steve Kean? Po porażce z West Brom jest tego na pewno bliski. Jedno co jest niepokojące w grze Blackburn, to nie tylko brak wyników, ale też brak umiejętności do narzucenia rywalowi swojego stylu gry. Za to odpowiada przede wszystkim menadżer. To w końcu on zna wszystkie słabe i silne strony swoich piłkarzy i powinien wiedzieć, na co ich stać na boisku. Wynik jutrzejszego meczu może wiele zmienić w sytuacji jednego menadżera. Jednak którego, to nie wiadomo na razie.

Premier League przyspiesza i następna kolejka zaczyna się już jutro. Mam jednak dziwne wrażenie, że można już wskazywać o co będą walczyć poszczególne zespoły. Dwa o mistrzostwo. Cztery o Ligę Mistrzów. Kilka kolejnych powalczy o uchronienie się przed spadkiem. Reszta staje się bezpiecznym środkiem tabeli. W tabeli widać już pewne wyraźne bariery, które chyba nie zostaną już przekroczone. Wydaje się jednak, że walka o miejsca dające prawo gry w Lidze Mistrzów i walka o utrzymanie się może nam towarzyszyć do ostatniej kolejki. Podobnie jak walka o tytuł. Dlatego chyba nie będziemy narzekać na nudę.

Terminarz: Strona BBC
Skróty 101GreatGoals oraz FootyTube

Newcastle United Pay Tribute To Gary Speed klik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz