Zaniepokojenie. To chyba dobre słowo po tym meczu. Ośmiu zawodników gospodarzy pożegnało się z klubem w przerwie letniej. Czterech kolejnych było kontuzjowanych. Zespół ledwo ledwo uratował się przed spadkiem w poprzednim sezonie. Czy można wymarzyć sobie lepszego rywala na przełamanie się? Nie. Była jednak porażka. Jak widzę Chrisowi Hutchingsowi nie można zarzucić braku konsekwencji. Systematycznie pracuje na trzecie listopadowe zwolnienie w swojej karierze ;)
2-1 Andy Monkhouse 56'
0-1 Julian Gray 9'
1-1 Antony Sweeney 43'2-1 Andy Monkhouse 56'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz