Jaka ładna data. No ale do rzeczy. W pierwszej grupie wygrywa Portugalia. Ich mecz na Węgrzech był dla nich ostatnią, małą i wątłą, deską ratunku. Teraz przed nimi dwa spotkania w październiku, które zapowiadają się na łatwo zdobyte sześć punktów. Drugi ważny wynik, to remis Danii z Albanią. Oznacza on, że mecz Danii ze Szwecją nie jest aż tak przewidywalny, jak się spodziewano. Co prawda Duńczycy muszą się sporo napracować, by wypaść poza pierwszą dwójkę na koniec, ale różnica jest czy zajmujemy pierwsze miejsce w grupie (i cieszymy się awansem) czy drugie (i gramy w barażach). Może być ciekawie w tej grupie w październiku.
W drugiej grupie dzień remisów, wyłamał się tylko Izrael. W następnej kolejce Szwajcaria gra w Luksemburgu i to powinno przypieczętować ich awans. I tak jak pisałem wcześniej, mecz Grecji z Łotwą będzie spotkaniem, które wyłoni drugą drużynę w grupie.
Nasza grupa ma praktycznie zwycięzcę. Słowacja wygrała w Belfaście, a w następnym meczu rywalem będzie Słowenia. To jest jedyna drużyna, która może zagrozić pierwszej pozycji. Coraz więcej wskazuje na to, że drugie miejsce zajmie zespół Czech, ale kto wie co zwojuje Słowenia.
W czwartej grupie nic się nie dzieje. Zwycięstwa Niemiec i Rosji oznaczają, że bezpośrednie spotkanie między tymi drużynami zaplanowane na 10 października rozstrzygnie, kto zakończy grupę na pierwszym miejscu, a kto na drugim.
W piątej grupie Turcy nie pokonali BiH, dalej więc tracą cztery oczka do tego rywala. Pierwsze miejsce rzecz jasna dla Hiszpanii.
Kolejna grupa przyniosła małą niespodziankę, bo za taką można uznać bezbramkowy remis w Mińsku. Ukraina miała zrobić kroczek do miejsca barażowego, a tutaj wychodzi na to, że trzeba będzie pokonać Anglię. To nie będzie łatwe, w końcu 5-1 z Chorwacją nie wygrywa byle kto.
W siódmej grupie też bez większych niespodzianek. Serbowie zremisowali z Francją i prawdopodobnie zakończą grupę na pierwszym miejscu. Francuzi, mimo tego całego zamieszanie z selekcjonerem, będą drudzy. Trudno mi sobie wyobrazić inne rozstrzygnięcie.
W ósmej grupie wszystko już zależy od Włochów i Irlandczyków. Prawdopodobnie już nic nie zmieni kolejności tych drużyn.
Ostatnia grupa jest w końcu pierwsza. Tam rywalizacja już się skończyła. Holandia skończyła z kompletem zwycięstw, a Norwegowie przeskoczyli Szkotów. Myślałem że Szkotom się uda, jednak zakończyło się inaczej. Trochę szkoda, bo to przecież przedstawiciel wyspiarskiej piłki.
Małe zestawienie drugich miejsc (na chwilę obecną, a to się może jeszcze zmienić) klik.
W drugiej grupie dzień remisów, wyłamał się tylko Izrael. W następnej kolejce Szwajcaria gra w Luksemburgu i to powinno przypieczętować ich awans. I tak jak pisałem wcześniej, mecz Grecji z Łotwą będzie spotkaniem, które wyłoni drugą drużynę w grupie.
Nasza grupa ma praktycznie zwycięzcę. Słowacja wygrała w Belfaście, a w następnym meczu rywalem będzie Słowenia. To jest jedyna drużyna, która może zagrozić pierwszej pozycji. Coraz więcej wskazuje na to, że drugie miejsce zajmie zespół Czech, ale kto wie co zwojuje Słowenia.
W czwartej grupie nic się nie dzieje. Zwycięstwa Niemiec i Rosji oznaczają, że bezpośrednie spotkanie między tymi drużynami zaplanowane na 10 października rozstrzygnie, kto zakończy grupę na pierwszym miejscu, a kto na drugim.
W piątej grupie Turcy nie pokonali BiH, dalej więc tracą cztery oczka do tego rywala. Pierwsze miejsce rzecz jasna dla Hiszpanii.
Kolejna grupa przyniosła małą niespodziankę, bo za taką można uznać bezbramkowy remis w Mińsku. Ukraina miała zrobić kroczek do miejsca barażowego, a tutaj wychodzi na to, że trzeba będzie pokonać Anglię. To nie będzie łatwe, w końcu 5-1 z Chorwacją nie wygrywa byle kto.
W siódmej grupie też bez większych niespodzianek. Serbowie zremisowali z Francją i prawdopodobnie zakończą grupę na pierwszym miejscu. Francuzi, mimo tego całego zamieszanie z selekcjonerem, będą drudzy. Trudno mi sobie wyobrazić inne rozstrzygnięcie.
W ósmej grupie wszystko już zależy od Włochów i Irlandczyków. Prawdopodobnie już nic nie zmieni kolejności tych drużyn.
Ostatnia grupa jest w końcu pierwsza. Tam rywalizacja już się skończyła. Holandia skończyła z kompletem zwycięstw, a Norwegowie przeskoczyli Szkotów. Myślałem że Szkotom się uda, jednak zakończyło się inaczej. Trochę szkoda, bo to przecież przedstawiciel wyspiarskiej piłki.
Małe zestawienie drugich miejsc (na chwilę obecną, a to się może jeszcze zmienić) klik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz