niedziela, 29 marca 2009

Sobotnie mecze eliminacyjne

W grupie pierwszej zgodnie z planem, wygrała Dania i Węgry. Jednak największą chyba uwagę budził mecz Portugalii ze Szwecją. Wychodzi na to, że Portugalii zabraknie w finałach. Trudno awansować nie strzelając bramek, a to już trzeci taki mecz. Przed Portugalczykami wyjazdy do Danii i Węgier. Może być ciężko.

W drugiej grupie wraca do gry Szwajcaria. Wygrana z Mołdawią i remis Izraela z Grecją to fantastyczne wyniki. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie Grecy i Szwajcarzy rozstrzygną dwa pierwsze miejsca. W szanse Izraela nie wierzę. Następny mecz w Grecji, ostatni w Szwajcarii.

W naszej grupie korzystny wynik meczu Słowenia - Czechy. Dalej nie tracimy do tych drużyn wielkiego dystansu. Tylko że teraz trzeba wygrywać. Mecz za meczem. Nie chciałbym się bawić w oceny polskich piłkarzy, ale widać było, nawet w telewizji, że coś musiało stać się na treningach. Nie wiem czy to nie oznacza, że piłkarze przestali wierzyć w swojego selekcjonera. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Holender nie jest największym problemem polskiej piłki nożnej. Gdy cały chórek życzliwych dopnie w końcu swego i pogoni Leo Beenhakkera nie sprawi to, że dobrzy polscy piłkarze wysypią się tłumnie z lasu. Oni się nie chowają. Ich po prostu nie ma.

W grupie czwartej uleciały szanse Walii. Porażka z Finlandią to koniec szans na awans. Niemcy i Rosja planowo. Teoretycznie są jeszcze Finowie, ale to takie mocno teoretyczne szanse.

W piątej grupie znamy już zwycięzcę. Hiszpanie grają jak mistrzowie Europy i spokojnie powiększają przewagę. Z walki o drugie miejsce zaraz może wylecieć Belgia. Przegrana z BiH u siebie, a teraz wyjazd do tego rywala.

W kolejnej grupie, nie było meczów. Tak ułożono kalendarz. Przykro mi.

W grupie z numerkiem siedem do walki wraca Francja, wygrywając z Litwą, a wypada Rumunia. Cztery mecze i cztery punkty to za mało. Francja i Serbia powinny awansować, ale kto z którego miejsca to zagadka na przyszłość. Odpowiedź może dać bezpośredni mecz tych zespołów w Serbii.

W grupie ósmej swoje szanse podtrzymała Bułgaria. Remis w Irlandii, po samobójczym trafieniu irlandzkiego zawodnika, może przywrócić nadzieję Bułgarom na awans. Włosi są raczej poza zasięgiem, a Irlandia ma dwa trudne wyjazdy przed sobą.

W ostatniej grupie awans wywalczy Holandia. Kwestia drugiego miejsca jest na razie nierozwiązywalna. Cztery zespoły mają mniejsze lub większe szanse i walka potrwa pewnie do końca.

Skleroza nie boli. Jak ktoś korzysta z RSS, to jest to aktualny link. Chyba już wygrałem z kłopotami technicznymi.
http://feeds2.feedburner.com/FootballFreak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz