środa, 18 marca 2009

O awans do Championship

W cieniu walk o mistrzostwo i puchary toczy się rywalizacja o niechlubny awans. Czyli spadek do Championship. Do końca sezonu zostało już tylko dziewięć kolejek, 27 punktów. Wiadomo że nikt nie chce zostać relegowanym, ale spotka to trzy zespoły.

West Bromwich Albion
szanse na spadek: bardzo duże
Tu potrzeba cudu i to szybko. Forma fatalna w ostatnich tygodniach (ostatnie zwycięstwo w styczniu), w składzie nie widać za bardzo piłkarzy, którzy pociągną zespół w górę. Mogą się pocieszać tym, że wszystko co złe to już pewnie za nimi, ale to chyba za mało. Na tę chwilę wydają się być mocnym kandydatem do spadku. Wciąż przecież mają sześć punktów straty do bezpiecznego miejsca.

Middlesbrough
szanse na spadek: duże
Byłoby łatwiej, gdyby mieli napastników. Bilans tego roku jest przygnębiający, dziewięć meczów i cztery bramki (w tym jedna samobójcza). Nic więc dziwnego, że są tak nisko w tabeli. Jak zaczną strzelać bramki, to pewnie zostaną. Zawodników, którzy potrafią to robić, teoretycznie mają w składzie. Tylko trzeba ich jak najszybciej odblokować.

Stoke
szanse na spadek: średnie
Jeden z beniaminków, który ma trudne zadanie dostosowania się do wymogów gry w Premier League. Tylko od piłkarzy Stoke zależy, czy zostaną, czy spadną. Do końca sezonu grają z większością drużyn, które też są nisko w tabeli, więc zbieranie punktów w tych meczach praktycznie gwarantuje pozostanie w lidze. Tylko że trzeba wygrywać, a z tym do tej pory były małe problemy.

Portsmouth
szanse na spadek: duże
Wydawać by się mogło, że ta drużyna nie spadnie, bo jest na to za silna. Tylko ze od momentu zmiany trenera (kiedy Harry Redknapp odszedł do Spurs), jest mało zwycięstw i wiele porażek. I tak drużyna pikuje i pikuje w stronę Championship. Forma fatalna, terminarz średni, dobrze chociaż że są dobrzy piłkarze. Tacy którzy praktycznie gwarantują pozostanie w lidze. Chyba.

Newcastle
szanse na spadek: niewielkie
Nie sądzę że akurat ta drużyna spadnie. Balansują nad strefą spadkową, balansują, ale wciąż są zbyt mocni na spadek. Co prawda mają trudny terminarz (praktycznie cała czołówka ligi), ale myślę że na koniec sezonu będą mieć wystarczającą ilość punktów.

Blackburn
szanse na spadek: niewielkie
Teoretycznie nie ma powodów do niepokoju. Menadżera już zmienili, gromadzą punkty, wydaje się że wszystko co najgorsze już za nimi. Sam Allardyce na pewno wie, co zrobić żeby zostać na drugi sezon w lidze. Tylko jest jeden mały powód do niepokoju. Rok temu Reading w ostatniej kolejce grało z Derby. Teraz Blackburn gra z West Brom. Nasuwają się takie złe skojarzenia.

Sunderland
szanse na spadek: średnie
Syndrom drugiego sezonu. Brzmi znajomo, prawda? Słaba forma, dość trudne mecze w kalendarzu. Wydaje się że ta siła składu, którą ma do dyspozycji menadżer klubu, powinna wystarczyć. Tylko że czymś innym skład na kartce papieru, a czymś innym boisko. Raczej nie powinni spaść, chociaż do końca pewnie będą balansować tuż nad kreską.

Hull
szanse na spadek: niewiadoma
Nie wiem co się stanie z tym zespołem. Na początku oczarowali ligę, ale potem zaczęły się porażki i remisy. Tak się zsuwają w tabeli i zsuwają. Wydawało się, że już wyszli z kryzysu w grudniu. Wygrali z Boro, zremisowali z Liverpoolem, ale potem znów przegrywali. Teraz też, trzy punkty z Fulham i remis z Newcastle. Jak znowu zanotują osiem porażek w dziesięciu meczach, to nic im nie pomoże.

Bolton
szanse na spadek: niewielkie
Wydaje mi się, że nie spadną. Najlepsza pozycja wyjściowa, mały margines na błędy, skład gotowy do walki i w miarę przyjemny terminarz. Co prawda są kłopoty z ustabilizowaniem formy, ale wydaje się, że w tym środku tabeli dotrwają do końca sezonu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz