sobota, 28 lutego 2009

Walsall 2-0 Yeovil

Jaki pozytywny wynik. Za oknem zaczyna się wiosna, świeci słońce, a ulubiona drużyna wygrywa łatwo kolejne spotkanie. Wiedziałem że Chris Hutchings jest dobrym menadżerem, Martin O'Connor ma na takiego zadatki (poza tym ma Walsall w sercu), ale nie sądziłem że tak szybko odmienią oni zespół. Trzecia wygrana z rzędu, trzecia w takim samym stosunku. Wspomnienia o poprzedniku już niemal zupełnie uleciały. Nie sądzę co prawda, że uda się zająć szóste miejsce na koniec sezonu (a taki cel ma chyba menadżer), ale o strefie spadkowej można zapomnieć. Jak przez letnie okienko transferowe nie wydarzy się nic złego, to następny sezon może być świetny.

1:0 Troy Deeney 52'
2:0 Alex Nicholls 76' (asysta Sofienne Zaaboub)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz