niedziela, 21 grudnia 2008

Manchester United klubowym mistrzem świata!

Nie bójmy się tego powiedzieć, po niezbyt ciekawym meczu Czerwone Diabły pokonały swojego rywala, zespół Liga Deportiva Universitaria (LDU) de Quito. Jeśli ktoś liczył na grad bramek, piękne akcje i emocje to się rozczarował. Dominowało głównie bieganie po całym boisku. Strzały głównie z dystansu, ale zawsze José Francisco Cevallos był na posterunku. Wydawało się, że czerwona kartka zmieni przebieg zdarzeń na murawie, bo od tej pory Man Utd musiał grać w 10, ale trudno było to dostrzec. Parę razy musiał interweniować Edwin van der Sar. Dobrze że do siatki trafił Wayne Rooney, bo jemu ten gol się należał. Wykonał na boisku sporą pracę i dobrze że jego wysiłek został wynagrodzony. Mimo straty gola rywal nie potrafi zepchnąć angielską drużynę do defensywy. Manchester United utrzymał bezproblemowo wynik dający tytuł i tylko szkoda trochę Cevallosa.
Skrót tutaj: klik

czerwona kartka Nemanja Vidić 49'
0:1 Wayne Rooney 73'


Na marginesie. Gol Lukasa Jutkiewicza w meczu rezerw Everton - Man Utd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz