środa, 5 listopada 2008

Walsall 0-1 Luton

Ostatnia realna szansa na Wembley w tym sezonie właśnie przepadła. I to jeszcze z kim, z drużyną która zajmuje ostatnie miejsce w League Two i zaczęła sezon z dorobkiem minus trzydziestu punktów. Jak czytam opinie fanów po meczu, wszystko było złe. Od decyzji personalnych, przez taktykę, na sposobie przeprowadzania zmian kończąc. Rossi Jarvis do siatki trafił dopiero w 90 minucie, ale wcześniej goście mieli kilka okazji. Nie można powiedzieć, że wynik jest niesprawiedliwy. W sobotę mecz w FA Cup, ale z taką grą nie ma co liczyć na sukces. Podobnie z takimi decyzjami personalnymi i taktyką. Wydaje się, że szczęście jakie miał Jimmy Mullen na początku pracy, już ostatecznie go opuściło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz