czwartek, 20 września 2007

José Mourinho już nie w Chelsea

Jestem głęboko zszokowany. José Mourinho, za porozumieniem stron, zrezygnował z prowadzenia drużyny. Pracując z drużyną zdobył sześć trofeów, ale start tego sezonu jest słaby. Dodatkowo ciągle domagano się od Portugalczyka, aby Chelsea grała atrakcyjnie i stylowo. Widać ta presja ze strony zarządu w końcu doprowadziła do tego, że drogi klubu i Mourinho się rozeszły. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że Portugalczyk został jednak zwolniony, a wersja z porozumieniu stron została stworzona na użytek prasy. Nie rozumiem powodów tej decyzji, bo w tym sezonie nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte, a trzy słabsze występy nie mogą być powodem tak radykalnych kroków. Jego następcą, jak podaje BBC, ma być Avram Grant, trudna do zrozumienia kandydatura. Do tej pory prowadził kluby tylko w Izraelu oraz kadrę tego kraju, więc trudno powiedzieć że ma doświadczenie w pracy z takim klubem. Rok spędzony w Portsmouth jako Dyrektor Techniczny nie wystarczy, żeby zmierzyć się z trudami sezonu. Jeśli wpływ na decyzję ma przyjaźń z Romanem Abramowiczem, to nie jest to dobry znak dla klubu. Nie chcę nawet spekulować jak może wyglądać zimowe okienko transferowe i kto opuści klub, w końcu większość graczy sprowadzał Mourinho do swojej koncepcji. W tym momencie mam wrażenie, że coraz bliżej do Interu Mediolan, klubu bogatego, a przez długie lata nie potrafiącego osiągać sukcesów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz