niedziela, 14 sierpnia 2011

Mój skład w FPL

Tak wygląda mój skład w tej zabawie. Po wielu drobnych przycinkach i przeanalizowaniu chyba setki wariantów, to mój ostateczny wybór. Ostateczny, gdyż zabawa już się zaczęła i nie można zmieniać dowolnie składu.

Bramkarze:
Shay Given (Aston Villa) - porównując jego klasę do ceny, to trudno wyobrazić sobie innego gracza na tej pozycji. Spodziewam się wielu punktów.
John Ruddy (Norwich) - rezerwowy bramkarz, który ma dwie zalety. Będzie grać, bo wszystko wskazuje na to, że jest pierwszym bramkarzem w klubie i jest tani. To niepodważalne argumenty na tej pozycji.

Obrońcy:
Duet z Manchesteru City: Vincent Kompany i Gael Clichy - co prawda po meczu o Tarczę Wspólnoty można było troszeczkę zwątpić w siłę tej formacji, ale mecze z Manchesterem United będą dwa w lidze, a reszta zespołów połamie sobie zęby na defensywie tego zespołu.
Duet z Manchesteru United: Nemanja Vidic i Rio Ferdinand (Man Utd) - bardzo podoba mi się profesjonalne podejście Serba do swoich obowiązków. Dlatego wiem, że nie zawiedzie ani mnie w tej grze, ani klubu. Anglik to inna historia, z powodu kontuzji, no ale łatwo go w razie czego zastąpić kimś innym z United.
Branislav Iwanović (Chelsea) - przez większą część poprzedniego sezonu, oglądając spotkania Chelsea, zadawałem sobie pytanie 'dlaczego nie mam go w składzie'. No to teraz jest, chociaż nie było go w pierwszych przymiarkach.

Pomocnicy:
Ashley Young (Man Utd) - zawsze lubiłem tego gracza i jak była okazja, to włączałem go do składu. Co prawda wiem, że nie będzie główną postacią w swoim zespole, że będzie musiał dzielić się więcej piłką, ale wszystkie zalety, które miał w AV, raczej przeniósł do Manchesteru.
Charles N'Zogbia (Aston Villa) - pamiętam, jak grał u mnie w składzie, gdy był jeszcze w Newcastle. Rozwija się z roku na rok i nic nie wskazuje na to, że przestanie to robić.
Kieron Dyer (QPR) - mam miłe wspomnienia o tym graczu. Szkoda, że kontuzje nie pozwoliły mu rozwinąć się tak, jak powinien. Powinien zdobyć trochę punktów w grze.
(już po pierwszej kolejce nastąpiła zmiana tego zawodnika, z powodu kontuzji; w jego miejsce wskoczył Karl Henry z Wolverhampton)
Chris Brunt (West Brom) - ma najwięcej asyst wśród zawodników na tym poziomie cenowym. Całkiem dobrze zbiera też punkty bonusowe. Co prawda są one inaczej naliczane w tej edycji, ale powinno być dobrze.
Shane Ferguson (Newcastle) - miejsce w składzie wygrał ceną. Jako jedyny zawodnik z tej pozycji kosztuje cztery miliony, a to bardzo duża zaleta, jak każdego funta trzeba oglądać pięć razy przed wydaniem.

Napastnicy:
Darren Bent (Aston Villa) - piłka go kocha, on kocha zdobywanie bramek. Przez trzy ostatnie lata zdobywał średnio 17 goli na sezon, a teraz ma dobrego partnera w pomocy, co powinno przełożyć się korzystnie na liczbę bramek.
Sergio Aguero (Man City) - któryś nowy zawodnik musi wypalić i być dostarczycielem punktów. Tutaj chyba będziemy mieli kopię Carlosa Teveza, tylko bez jego humorów.
Leroy Lita (Swansea) - jest w składzie głównie z powodów finansowych, ale może odpłaci się kilkoma bramkami. Patrząc na jego statystyki, potrafi je zdobywać.

Tak więc w skrócie, po trzech graczy z Manchesteru City, Manchesteru United i Aston Villi. Po jednym z Chelsea, Swansea, Norwich, West Brom, QPR (już jest Wolverhampton) i Newcastle. Biorąc pod uwagę koszt, to bramkarze kosztowali 9 milionów, obrońcy 33,5 miliona, pomocnicy 32 miliony, a napastnicy 25,5 miliona. Jak więc widać to atak jest najdroższy. Jednak czy przełoży się to na punkty? Nie wiem. Co ciekawe wcale nie chodzi o to, bym coś wygrał w zabawie. Chodzi jedynie o to, żeby po 38 kolejkach powiedzieć, że lepiej się nie dało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz