wtorek, 16 sierpnia 2011

Mój skład w FPL część druga ;)

Trudne czasy wymagają odważnych decyzji, tak się podobno mawia. Gra na pewno miała trudny okres. Dlatego wprowadzono rzecz bez precedensu. Wydano oficjalny komunikat, w którym przeproszono za problemy techniczne, które wystąpiły w sobotni poranek. Dlatego mamy dodatkowe wolne okienko transferowe przed drugą kolejką, co pozwoli każdemu tak dopasować skład, jak tego chce. Nie dziwią mnie problemy techniczne, skoro mamy ponad dwa miliony zespołów w grze. Szczerze mówiąc trudno mi sobie przypomnieć taki tłok. To pokazuje, jak bardzo popularna stała się ta zabawa. Nie ukrywam też, że to bardzo dobra sytuacja dla mojego zespołu. Tym razem zrobiłem screen, nie będę już rozpisywać kogo mam w składzie:
Najpoważniejsza zmiana to Fernando Torres, co skompletowało mój atak marzeń. Ciekawe, czy będzie 60 bramek na końcu sezonu tego fantastycznego tercetu. Przebudowałem obronę, bo niepokoją mnie te kontuzje graczy Czerwonych Diabłów. Na razie wydaje się, że ten duet, który mam w składzie, będzie grać, ale co będzie później, to nie wiem. Branislav Ivanović ma pecha, musiałem jakoś załatać budżet, a jego kolega z zespołu kosztował masę pieniędzy. Po pierwszej kolejce można powiedzieć, że jest dobrze, a dodatkowo dostałem szansę na darmową przebudowę skład. Chyba nikt się tego nie spodziewał. W teorii mogłem niczego nie ruszać. 63 punkty po pierwszym meczu, zasada 10% jest (liczba uczestników razy dziesięć procent i tam chcę mieć swój zespół po sezonie), no ale coś mi nie grało. Dlatego przeprowadziłem lekkie korekty. Mam tylko nadzieję, że Torres się faktycznie odblokuje, a Aguero nie poprzestanie na trzech bramkach. O Benta jestem raczej dziwnie spokojny. Powinno być więc dobrze i pozostanie jedynie walka o te 10%.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz