niedziela, 1 maja 2011

Walsall: nadzieja w innowacyjnych cenach biletów

Sytuacji, że o klubie Walsall piszą poważne media zajmujące się piłką jest, …, szukam odpowiedniego słowa, hmm, niewiele. Nie ma złudzeń. Dlatego każdy taki artykuł wymaga pewnego pochylenia się nad nim i przeanalizowania poruszanych w nim problemów. Tym razem 'przetłumoczyłem' tekst opublikowany w When Saturday Comes. Pojawią się uwagi co do tłumaczenia? Wiem, że umiesz zrobić to lepiej i nie musisz mi o tym mówić :). Nie ukrywam, że to było trudne tłumaczenie dla mnie, więc na pewno są pewne pomyłki. Nie pamiętam sytuacji, w których tak często i gęsto musiałem korzystać ze słownika, próbując oddać sens płynący z pierwotnego artykułu. No i nie mogę pominąć, że jeśli tłumaczenia dzielimy na piękne albo wierne, wybieram to pierwsze, dbając jednocześnie o możliwie najtrafniejsze oddanie pierwotnego pomysłu autora. No, ale dość pisania o detalach, jedziemy:

Oryginał tutaj: klik

Walsall: nadzieja w innowacyjnych cenach biletów

Inflacyjny wzrost cen w footbolu stał się w ostatnich latach tak samo nieukniony, jak śmierć i podatki. Jest jednak pewnien klub, który płynie pod prąd i oferuje darmową piłkę nożną. Nowa inicjatywa Walsall wystartowała w marcu, a jej głównym celem jest zachęcenie młodych fanów klubu do kibicowania właśnie ich lokalnemu zespołowi. Karnet sezonowy dla osoby poniżej 18 lat początkowo kosztuje 46 funtów, ale za każdy z 23 meczów fani dostają 2 funty, co oznacza, że obejrzenie meczu nie kosztuje nawet złotówki.

To może zostać zrozumiane jako desperacka próba uniknięcia spadku w otchłań. Liczba widzów systematycznie malała w ostatnich czasach i obecnie jest na poziomie poniżej czterech tysięcy widzów na mecz. Problem ten podkreśla fakt, że wszyscy czterej najbliżsi rywale występują w Premier League w tym sezonie. W takich warunkach walka toczy się o serca i umysły osób z Walsall.

Steven Parry, odpowiedzialny w klubie za sprawy reklamowe i komunikacji, stwierdził: Pomysł ma na celu zachęcenie następnej generacji fanów. Przeprowadziliśmy ostatnio badania, z których wynika, że młode osoby nie przychodzą na stadion. A przecież jeśli jesteś z Walsall, to powinieneś mieć to we krwi. Mamy nadzieję, że rodzice przyjdą z dziećmi i klub odzyska swoje miejsce w sercu lokalnej wspólnoty. To wielkie wyzwanie, ale istnieje pewna nisza - prawdziwy futbol w przystępnej cenie - bo wielu rodzin po prostu nie stać na oglądanie meczów Premier League.

Ryzyko się opłaciło w pewnym stopniu. Pomimo faktu uwikłania klubu w walkę o pozostanie w League One, sprzedaż juniorskich biletów sezonowych już się zdublowała w porównaniu z sezonem 2010/2011. Klub obwieścił również sprzedaż większej ilości karnetów dla dorosłych, więc nie będzie straty spowodowanej wprowadzeniem bezpłatnych karnetów. Inicjatywa ta może doprowadzić do podjęcia przez inne kluby drastycznych metod, służących zatrzymaniu swoich fanów. Parry jednak przyznaje, że na razie Walsall jest osamotnione. Dodaje, że niespodziewanie niewiele klubów kontaktowało się w tej sprawie. Jednak biorąc pod uwagę wspaniałą odpowiedź, jaką mamy, będziemy starali się dostosować to jako jedną z dobrych praktyk na spotkaniu z ligą.

Brak zainteresowania ze strony innych klubów wzbudził je w Związku Kibiców Piłki Nożnej (Football Supporters’ Federation). Stara się on od dłuższego czasu o wprowadzenie bardziej sprawiedliwych cen biletów i uważa, że jest to tylko pierwszy krok w dobrym kierunku dla brytyjskiego futbolu. Michael Brunskill, rzecznik prasowy FSF powiedział: Piłce nożnej grozi wypchnięcie młodych fanów ze stadionów z uwagi na ceny biletów, a same mecze można tak łatwo obejrzeć w Internecie, czy w telewizji. Kluby muszą dokładnie zastanowić się nad tym problemem. W ostatnich czasach było kilka nowatorskich planów, ale to były odizolowane przypadki i nie ma wsród klubów zgody, że coś musi zostać w tym zakresie zrobione.

Działanie Walsall może być tylko pojedynczym działaniem zagrożonego klubu, który walczy o odzyskanie swoich fanów. Ale może powinniśmy spojrzeć na to, jak na wskaźnik. Kluby piłkarskie powinny zdać sobie sprawę, że czasy kiedy miały gwarancję obecności kibiców i ich wymiany pokoleniowej, minęły bezpowrotnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz