niedziela, 17 kwietnia 2011

Walsall 1 - 3 Brighton


0-1 Inigo Calderon 6'

1-1 Andy Butler 11'

1-2 Glenn Murray 47'

79' Emanuel Jorge Ledesma ogląda czerwoną kartkę

1-3 Elliott Bennett 90'

Tak się kończą wizyty lidera. Dodatkowo lidera, który wygraną mógł zapewnić sobie pierwsze miejsce na koniec sezonu. To zupełnie inny świat niż ten, w którym przebywa Walsall. Na razie jest 20 pozycja w tabeli, a więc poza strefą spadkową, ale patrząc na kalendarz spotkań stosunkowo trudno o optymizm. Cztery mecze do końca, dwa u siebie, dwa wyjazdowe. Na swoim stadionie z zespołami środka tabeli, o nic już nie walczącymi. Na wyjeździe podobny zespół, a w ostatniej kolejce wicelider. Dziewięć punktów wydaje się możliwe do zdobycia, ale jedna pomyłka i będzie to, czego się wiele osób obawia. Jednak nawet jak zespół spadnie, to wydaje się, że Dean Smith jest tym szkoleniowcem, który może stworzyć podstawy solidnego klubu. Kontrakt na dwa lata został podpisany pierwszego kwietnia, ale to nie żart. Widać pewien plan, jest jakaś myśl stojąca za decyzjami, szkoda jedynie, że tak późno nastąpiła zmiana na tym stanowisku. No ale nadzieja jest dopóki piłka w grze, a ona w niej będzie do siódmego maja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz