sobota, 7 sierpnia 2010

Walsall 1-2 MK Dons

Oj, słaby początek. Jak czytam relacje z meczu to było źle. Goście mieli przewagę tak właściwie w każdej strefie boiska. Znakomicie odcięli pomoc od podań co sprawiło, że nie było zagrań do napastników. Skrzydłowi niczego tak właściwie nie pokazali. Trener chyba też się nieco pogubił, bo zamiast ustawienia 4-3-3 ćwiczonego przez cały czas przygotowań, zespół wyszedł ustawieniem 4-4-2. Dziwne. No i zmiany, a dokładniej ich czas. Pozostaje mieć nadzieję, że w następnych meczach będzie już tylko lepiej.

0-1 Sam Baldock 42'
1-1 Emmanuele Smith 48' (asysta Julian Gray, dośrodkowanie z rzutu rożnego)
1-2 Dan Woodards 60'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz