środa, 11 sierpnia 2010

Walsall 0-1 Tranmere (Carling Cup)

Tak się zastanawiam, już się denerwować, czy jednak trochę jeszcze poczekać. Niedobrze to wygląda. Mimo że gra była nieco lepsza, to i tak daleka od ideału. Chyba każdy zespół z tej ligi jest w stanie zdominować Walsall w linii pomocy, a to niestety nie oznacza nic dobrego. Owszem, sezon dopiero się zaczyna i to jeszcze nie czas na oceny. Ciągle można wzmocnić skład. Tylko jakoś nie wierzę, że klub wyda poważniejsze pieniądze na nowych graczy. No nic, trzeba wierzyć. Tylko to zostaje.

0-1 Ian Goodison 40'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz