Arsenal
Łukasz Fabiański
Będzie go prześladować najprawdopodobniej Chelsea po tym sezonie, bo zarówno mecz w FA Cup, jak i mecz w lidze, to nie były jakieś olśniewające występy naszego rodaka. Można powiedzieć, że największe wady to brak doświadczenia i ogrania, ale tego nie nadrobi się siedząc na ławce. Na szczęście Polak ma jeszcze sezon-dwa na to, żeby siedzieć na tej ławce. Chociaż jakby został wypożyczony gdzieś, gdzie grałby regularnie, to miałby od razu większe szanse na numer 1 w bramce Kanonierów.
Wojciech Szczęsny
To jest bramkarz, z którego Polska może mieć dużo pociechy w przyszłości, ale na razie zostają mu występy w drużynie U-18.
Bolton
Euzebiusz Smolarek
Cóż za niespodzianka, nie wyszło. Zastanawiałem się po co przechodził do klubu z Premier League, gdzie nie można być graczem niekompletnym, który ma się czegoś uczyć. To mogą robić juniorzy, a nie zawodnicy mający 27/28 lat. W tym wieku trzeba po prostu być dobrym i tyle. Wtedy żaden trener nie skorzysta ze standardowej wymówki polskich piłkarzy. Na pocieszenie jest bramka w FA Cup.
Everton
Lukas Jutkiewicz
Ma jedno osiągnięcie, po wypożyczeniu do Huddersfield został uznany za najgorszy transfer tego sezonu klik. Poza tym zaliczył debiut w Evertonie (28.12, wygląda trochę jak spóźniony prezent gwiazdkowy).
Manchester United
Tomasz Kuszczak
Zagrał niewiele spotkań, spadł raczej do roli trzeciego bramkarza w klubie, ale jak dobrze pójdzie, to znowu może dopisać osiągnięcie w postaci wygrania Ligi Mistrzów. Los jest przewrotny czasami. Moim zdaniem latem powinien podjąć decyzję co dalej. Czy zostaje jako drugi, trzeci bramkarz w Manchesterze, czy odchodzi do innego klubu, gdzie będzie mógł regularnie grać.
Wigan
Tomasz Cywka i Tomasz Kupisz
Ten pierwszy zagrał w meczu FA Cup z Tottenhamem 2 stycznia, ten drugi w meczu Pucharu Ligi 26 sierpnia i strzelił w nim nawet bramkę. Na tym się skończyło. Ciekawe czy można wyciągać daleko idące wnioski z tego, że nie dostali więcej szans
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz