piątek, 30 stycznia 2009

Zmiany transferowe

Nowy menadżer Walsall stara się być aktywny na rynku transferowym. Dzisiaj wypożyczył młodego gracza Aston Villi. Sam Williams ma 21 lat, grał w rezerwach klubu, w listopadzie był wypożyczony do Colchester. Za dużo sobie tam nie pograł, ale wystąpił w meczu z Walsall. Zaczynał swą karierę jako defensywny pomocnik, ale ostatnio występował w ataku. Mam nadzieję, że to oznacza większe otwarcie na inne lokalne kluby i pozyskiwanie zawodników, którzy są w rezerwach.

Rozstrzygnięto także sprawę kontraktów, które wygasały wraz z końcem stycznia. Marco Reich został odesłany z klubu, a Chris Palmer dostał nowy kontrakt. To jest dość kontrowersyjna decyzja. Niemiec co prawda nie zagrał wielu minut, ale głównie wynikało to z tego, że poprzedni menadżer nie lubił tego typu zawodników.Graczy którzy nie wypluwają płuc biegając po całym boisku, a raczej oszczędzających swe siły i grających przede wszystkim głową, nie nogami. Nic dziwnego że nie dawał mu poważniejszej szansy, a zmiany na dwie-trzy minuty w meczu nie pomagały przekonać zawodnika do włożenia większego wysiłku. Pojawiały się zarzuty o lenistwo, ale to wina menadżera, że nie był w stanie przekonać piłkarza do większego wysiłku. Szkoda, bo tak doświadczonego zawodnika trudno pozyskać, a postawa w wygranym meczu ze Swindon, podejrzewam że zostanie zapamiętana.

Natomiast Chris Palmer na papierze wygląda jak solidny gracz na ten poziom. Siedem asyst w tym sezonie, sporo minut, podstawowy zawodnik. Tylko że znowu, jego poprzedni menadżer wręcz ubóstwiał, wystawiając go niemal w każdym meczu. Krytycznych opinii pod jego adresem przeczytałem w ostatnich tygodniach tak wiele, że aż trudno uwierzyć, że taki zawodnik w ogóle regularnie gra w klubie. Przed sezonem wydawało się, że to będzie rezerwowy, który dzięki swojej wszechstronności będzie przydatny (w końcu może grać na 4 różnych pozycjach). Ale stał się graczem pierwszego składu, co dziwi. W końcu trudno uwierzyć, że nie poznały się na jego talencie inne kluby, gdy przegrał walkę o miejsce w Darlington. Klubie grającym ligę niżej.

Jutro mecz z Leeds, finał pucharu jak można przeczytać tu i ówdzie. Najpoważniejszy sprawdzian dla duetu menadżerskiego od momentu, gdy zostali zatrudnieni. A za kilka dni czeka Leicester. Po tych dwóch meczach będzie wiadomo, na czym się stoi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz