poniedziałek, 4 sierpnia 2008

MyFootballClub po polsku czyli KupimyKlub.pl

Swego czasu sprawa z MyFootballClub zrobiła spore zamieszanie w piłce nożnej. Will Brooks wpadł na rewolucyjny pomysł. Fani piłki nożnej z całego świata mieli się zebrać na jednej stronie internetowej, wpłacić określoną składkę która pozwoliłaby kupić klub piłkarski, a następnie współdecydować o losie tegoż zespołu. W listopadzie 2007 kupiono Ebbsfleet United, a niedawno doczekaliśmy się polskiej wersji tego projektu, dostępnej na stronie www.kupimyklub.pl
Plany są dość ambitne, najpierw zebranie pięćdziesięciu tysięcy osób, które wyrażą zainteresowanie projektem, rejestrując się na stronie. Tak właściwie chodzi o rozpropagowanie pomysłu i dotarcie do jak największej liczby osób. Pomysłodawcy dają sobie na to rok czasu, a następnie, zakładając że uda się zrealizować zamierzenia pierwszego etapu, projekt przechodzi do drugiej fazy. W niej zarejestrowani użytkownicy zostaną poproszeni o złożenie deklaracji członkowskiej i wpłacenie pierwszej składki. Jej wysokość jest planowana na dwadzieścia złotych rocznie. Rozpoczną się również poszukiwania sponsora projektu. Po zakończeniu fazy drugiej (wstępnie planowanym na grudzień 2009), czas na kolejny etap, który może jest opisany dość lakonicznie (pozwolę sobie zacytować fragment planu, dostępnego na stronie):
3.1 Rejestracja Klubu oraz Stowarzyszenia, uchwalenie Statusu oraz wybór władz Klubu.
3.2 Wybór oraz zakup działającego klubu lub odpowiedniego zaplecza sportowego do rozwoju Klubu i budowa Klubu od podstaw.
3.3 Rozpoczęcie statutowej działalności Klubu.
3.4 Zakończenie oraz weryfikacja Etapu III zaplanowana jest na grudzień 2010.
Nie da się zaprzeczyć, ze właśnie ten etap ma najdalej idące skutki. W grudniu 2010 polski futbol powinien być bogatszy o klub, działający na zasadach znanych z MyFootballClub. Nie wiem, czy ta inicjatywa się uda, chyba nawet organizatorzy tego nie wiedzą (ale na pewno mocno wierzą w powodzenie), ale wiem jedno, będę trzymał kciuki, żeby się udało. To trochę tak, jakby grać w Football Managera na żywo.

13 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy pomysł i powodzenia życzę. Chociaż może być ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie mi trzeba życzyć powodzenia, ale autorom, najlepiej na ich forum. Nie da się zaprzeczyć że pomysł bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł ciekawy, ale i trudny do zrealizowania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że trudny do zrealizowania ale kto mówi, że będzie łatwo? Więc jeśli spodobał Ci się pomysł, wesprzyj Nas poprzez dołączenie do Nas oraz powiedz o tym swoim znajomym. Zbudujmy razem Nasz klub i wygrajmy w końcu Ligę Mistrzów !

    OdpowiedzUsuń
  5. oszustwo i nic wiecej... milion zlotych na rok chcecie miec. No tak jak krasc to miliony! nie znajdziecie naiwniakow!

    OdpowiedzUsuń
  6. To raczej temat dla ludzi myślących, więc pewnie naiwniaków nie potrzebują. Ja uważam, że pomysł jest ciekawy i możliwy do zrealizowania. Pod warunkiem, że zostanie właściwie poprowadzony. Pozdrowienia dla Pana Obrońcy Przed Złodziejami. Gratuluję postawy: wspaniała i przemyślana krytyka. A może to tylko żal, że jednym się chce i próbują coś zorganizować a inni tylko narzekać potrafią? ~TeoretykSpisku

    OdpowiedzUsuń
  7. TeoretykSpisku wybornie to podsumowałeś - jednym się chce, a drudzy tylko potrafią zrzędzić, a i tak nic nie zrobią sami nawet dać im wędkę nie warto bo sobie co najwyżej oko wybiją :D
    Kto zrozumie cały projekt i chce włożyć w niego serce to zapraszamy do pomocy, a jak ktoś chce narzekać to jego sprawa. Dodam, że jeśli wspólnie zbudujemy klub to satysfakcja będzie nie do przecenienia, proszę sobie wyobrazić, że za kilka lat możecie mówić swoim dzieciom, wnuczką, że to Wy współtworzyliście ten klub, Wasze rozmowy, pomysły, decyzje pozwoliły stworzyć największy klub kibiców. Pozdrawiam g83

    OdpowiedzUsuń
  8. "jeśli wspólnie zbudujemy klub to satysfakcja będzie nie do przecenienia,proszę sobie wyobrazić, że za kilka lat możecie mówić swoim dzieciom, wnuczką, że to Wy współtworzyliście ten klub, Wasze rozmowy, pomysły, decyzje pozwoliły stworzyć największy klub kibiców."
    jak radio maryja, hehe, wplacajcie kase na konto a bedzieei mogli powiedziec ze wspoltworzyliscie jakas bazylike albo szkole rydzyka..
    wieksza satysfakcja bedzie jak te 50tys osob wpalciloby 20zl na jakas fundacje, ktora ratuje zycie, to dopiero satysfalcja.
    dla mnie wasz pomysl jest smieszny. 50tys ludzi rzadzi klubem, to bez sensu...

    OdpowiedzUsuń
  9. To załóż fundację i zbieraj pieniądze na ratowanie życia - nikt ci nie broni. I co? Założysz? Czy tylko potrafisz powiedzieć 'bez sensu'?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie. Jeśli nie chcesz to nie dołączaj do projektu, nie potrzebujemy wiecznych pesymistów, z wiecznym nastawieniem na "nie". Pomyśl, gdyby każdy miał takie podejście to siedzielibyśmy jeszcze na drzewach z banami w ręku. A bo domu nie da sie wybudować, pani Krystyna z gazowni naciąga Cię na kasę, więc nie będziesz płacił a Edison machnąłby ręką, bo skonstruowanie żarówki uznałby za nierealne.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam czaly czas opis na gg z nazwa strony i juz jeden kumpel podlapal i on tez ma ;] a od niego tez ktos podlapie i tak dalej i bedzie coraz wiecej i uda sie ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. dla mnie 20 zł w ciągu roku to nie koniec świata

    OdpowiedzUsuń
  13. Anglikom udało się zebrać w 30 tysięcy i projekt wypalił. Znając naszą ułańską fantazję śmiem twierdzić, że ich przebijemy... Dla tych, którzy wszędzie wietrzą spisek: pieniądze będą wpłacane dopiero w ostatnim etapie realizacji a wtedy projekt będzie już na tyle znany, że żaden potencjalny wałek nie będzie miał szans przejść

    OdpowiedzUsuń